MH - Moly Hooper, patolog
IA - Irene Adler, zajęcie... Zostawiam niedopowiedzenie.
(Niedopowiedzenie stulecia - Druga Ja)
Moly, wybacz, że tak dawno do Ciebie nie pisałam. Co tam u Ciebie?
IA
Irene! U mnie cisza, spokój, martwa atmosfera :) A co u Ciebie?
MH
Martwa
atmosfera? :) U mnie na pewno nie jest tak sztywno :) Nudzę się
okropnie... Pisałam Ci, o tym gdzie jestem, postępu w sprawie nie ma,
jedynie moje zasoby się powiększają. Standard.
IA
Gratuluję, na razie nie mogę pisać, przyszedł Sherlock i prosi o wyjęcie trupa.
MH
Czekaj... TEN Sherlock? Sherlock Holmes?
IA
Tak...
"ten" Sherlock :) Dość często tu przebywa. I szpanuje. No dobra, wcale nie :) Jest
piekielnie inteligentny. Raczej znasz go lepiej niż ja, choć nigdy go
nie spotkałaś - Twoi informatorzy na pewno o nim słyszeli.
MH
Wiem całkiem sporo. Wiesz, że szukał współlokatora?
IA
Tak
wiem :) Wczoraj go znalazł - niejaki John Watson, emerytowany lekarz
wojskowy, wrócił z Afganistanu gdzie został postrzelony, kuleje, jednak z
powodów psyhicznych.
MH
Moi informatorzy się ociągają! Znałam tylko opis wyglądu, no i wiedziałam, że kuleje. Jak więc ty się o tym dowiedziałaś?
IA
Sherlock :) On to wszystko wydedukował, a że po raz pierwszy spotkali się w moim laboratorium... :)
MH
Hmm,
Ze względu na czas, który mija między moim, a twoim sms'em wnioskuję,
że nadal jesteś zajęta. W takim razie nie przeszkadzam, muszę
poimformować mojego informatora o konsekwencjach niewywiązywania się z
danego mu zadania :) Pa!
IA
Pa! Tylko go nie zabij! Mam przepełnienie... :)
MH__________________________
To moja pierwsza notka na tym blogu. Mam nadzieję, że się spodobała. Notki będą dodawane raz, dwa razy w tygodniu. Niektóre będą krótsze, niektóre dłuższe. Zawsze to będzie jedna rozmowa. Jak pisałam na Wojnie Żartów poszukuję osoby, która stworzy mi szablon na tego bloga. Pozwoliłam poczynić sobie zmiany w charakterach osób, które piszą. Główną zmianą jest to, że Moly nie jest ślepo zakochana w Sherlocku.
Proszę o komentarze. Jak pojawią się... powiedzmy... DWA to opublikuję następną.
Ah! Bym zapomniała! Dedykacja!
Dla Blackie Line i Ginny Potter. Dzięki Wam!
F.
Chociaż nie oglądałam tego serialu, zaciekawiłaś mnie :) Bardzo fajny pomysł z smsami... Nie czepiam się, że krótka to zrozumiałe, jak są w pracy... "Martwa atmosfera", jak wnioskuję Moly pracuje gdzieś z trupami? :D Piszesz humorystycznie, tak jak na Wojnie Żartów, co mi się bardzo podoba :D Czekam na więcej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mionka M.
PS. No i wielki plus, że pomimo tego, że nie znam serialu, potrafię się połapać w pewnych sprawach, i powoli domyślać, kto jest kim :D
PS. 2 Możesz to uznać jako osiągnięcie, bo niezbyt przepadam za serialami, ale dzięki Tobie mam chęć obejrzeć Sherlocka *-*
Sherlock, Sherlock, Sherlock, Sherlock...
OdpowiedzUsuńJa także nie oglądałam, ale sporo słyszałam o tym :)
Wciągnęłaś mnie! :D . Nie mogę się doczekać kolejnej notki. Jak pierwszy raz słyszałam o Sherlocku, to nie przypadałam za nim, ale ty to zmieniłaś ! :D .
Zniecierpliwieniem czekam na NN ;**
Pozdrawiam i Całuję ;**
G. Potter
PS. Dziękuję za dedykację <33
Sherlock, Sherlock, Sherlock <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńA ja oglądałam <3 Kocham ten serial i wiesz co ciekawie się zaczyna zobaczę co dalej ;)
WENY
uu Sherlock Holmes, uwielbiam gościa. Pomimo że nie oglądam serialu, oglądałam filmy +mam książkę o nim, której jeszcze nie przeczytałam ale szczegół. Zaczyna się fajnie, ogólnie podoba mi się. Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze dziękuję Ci bardzo za dedykację ^^.
OdpowiedzUsuńTrochę spóźniony komentarz, ale moją opinię na ten temat i tak już znasz - początek jest bardzo obiecujący, zaś pomysł wyjątkowo oryginalny.
I cóż tu jeszcze dodawać... ;)
Tak czy siak życzę tradycyjnie molto weny,
Blackie Line
(Przeraża mnie wprost porażająca długość tego komentarza O.O... No i za mało włoszczyzny... To molto smutne...)
Niebiosa mi cię zesłały w oczekiwaniu na sezon 3 ;) dziękuje !!!
OdpowiedzUsuńTeraz już nie publikuję, ale jeśli tylko chcesz, mam jeszcze kilka zapisów ;)
OdpowiedzUsuńF.
Ps
Styczeń! A meybe wcześniej?